Taksamo doznawa nasza ludność pokrzywdzenia ze strony urzedu powiatowego we Frysztacie, gdzie polskie instytucje, zamiast 22.371 Kč, co się im według klucza narodowościowego należało, otrzymały tylko 6.900 Kč. Jeszcze cieższa spotkała nas krzywda z okazji podziału funduszu jubileuszowego, wynoszacego 55,505.200 Kč, gdzie lud nasz zupełnie pominiety, i traktowany tak, jakby go nie było.
Jedną z największych naszych krzywd na Śląsku Cieszyńskim to sprawa przynależności państwowej. Tysiące ludzi cierpi wskutek tego najwieksze szykany i prześladowania. Czyż to nie jest obliczone także na to, aby zniszczyć żywiół polski w republice? Do tego jeszcze Národní Sdružení rozbija nasze organizacje robotnicze i konsumy tylko w tym celu, aby szerzyć zamet, chaos pośród naszego ludu. I inne czynniki ubijają nasza polska ludność, starając sie zniszczyć nasze konsumy, które tak cieżko organizacje robotnicze utworzyły.
Tak się przedstawia w głównych zarysach stan życia na Śląsku. Do uzupełnienia obrazu dużo jeszcze danych brakuje. Ale ograniczam sie do wyżej przedstawionych rzeczy. Gdybym jeszcze i inne piekace sprawy poruszył, to zasadniczy ton mej mowy pozostałby niezmieniony.
Z jednej strony krzywdy, zmaganie sie z przemoca i bój naszego ludu o świete prawa do życia i do swobodnego rozwoju według jego swoistych założeń psychicznych, według jego własnej woli, na swoja własną modłe bez przymusu i teroru zewnetrznego, z drugiej zaś strony wystepuja siły bezwzgledne przeciw tej naszej gromadce, siły dążące do tego, by tę gromadke rozbić, osłabić i powoli wytępić.
Polonia silesiana est delenda. Groźne to hasło, nie stojace bynajmniej w zgodzie z demokratycznym ustrojem naszej republiki, ustrojem, w którym wszyscy obywatele mają nie tylko równe obowiązki, ale także i równe prawa.
Contra spem spero. W niezgasłe gwiazdy ufam wśród zawieji przeciw nadzieji. Musi nastąpić zmiana haseł. Zamiast hasła negatywnego musi być wysuniete hasło pozytywne, hasło zgodnego współżycia i zgodnej współpracy dla dobra naszego kraju i państwa. O ile mnie pozory nie myla, zaznacza sie od pewnego czasu zmiana na lepsze, uwidoczniająca sie przedewszystkiem wśród wyższych czynników urzedowych. Mieliśmy sposobność interwenjować u najwyższych urzędów, u pana ministra dr Beneše, u pana ministra dr Slávika, którzy nas zapewniali, że wszystkie te bolączki nasze, polegajace na szowinizmu, muszą być usuniete.
Dalej rzeczy zaznaczaja sie na lepsze w tym kierunku, że tworzą się po miastach kluby czesko-polskie, jak n. p. w Morawskiej Ostrawie, którego ja jestem członkiem i pan kol. Chobot, dalej mamy klub czesko-polski w Bernie, Ołomuńcu, Igławie, które to kluby maja za cel szerzyć znajomości, zapoznawać sie osobiście i szukać zbliżenia pomiedzy temi dwoma bratni emi narodami. Naprzód na forum towarzyskiem, kulturalnem, a potem powoli sie przechodzi na forum polityczne, które także nas musi zbliżyć.
Jednak pozostaje jeszcze dużo do zrobienia na polu naszego równouprawnienia. Przedewszystkiem powinne to zrozumieć przesiaknięte dotad jeszcze duchem plebiscytowym miejscowe czynniki, jak urzedowe, tak społeczne. Skoro to nastąpi, będziemy mogli mówić o prawdziwej demokracji na Śląsku, Republika zaś czechosłowacka będzie sie mogła poszczycić na terenie miedzynarodowym, który okazuje coraz więcej zainteresowania dla spraw mniejszościowych, że jest ona państwem, umiejącem szczęśliwie sprawy te rozwiązywać.
Ustana również te zgrzyty, jakie dotychczas sie pojawiaja w stosunkach narodu polskiego i czeskiego, co niewatpliwie przyczyni się do dalszego zbliżenia tych dwu narodów słowiańskich i ich państw dla ich własnego dobra, jak również do utrwalenia ich konsolidacji tak potrzebnej do zcementowania stanu rzeczy w powojennej Europie. Naród, który przechodził Białą Górę i naród, który przechodził Maciejowice, te oba narody powinne sobie podać bratnia dłoń, boć nas łaczy jedna dola i niedola, jedno nam grozi niebezpieczeństwo i jeden wspólny wróg.
Majac to na uwadze, daje wyraz nadzieji, że rząd dołoży wszelkich starań, by usunięto istniejace jeszcze bolaczki mniejszości polskiej w Czechosłowacji, i uwzgledni nasze słuszne żądania.
I wtenczas właśnie zdanie, które
pan minister dr Beneš we swem ekspozé powiedział, zdanie
o tem, że napięcie między narodami powinno sie usuwać, będzie
także miało i na Šląsku miejsce, co nasz hud z wielka radością
i wdzięcznościa powita. (Potlesk.)